O mnie

O mnie:

Ponoć najgorzej jest pisać o sobie i zdecydowanie coś w tym jest. Jednak spróbuję:

Kim jestem?
Jestem dwudziestokilkulatką, żoną i matką, ale również siostrą i córką. Jestem osobą, pracującą na zlecenie - realizuję wszelkiej maści teksty zgodnie z życzeniem moich zleceniodawców. Jestem pasjonatką, która uwielbia książki.

Co czytam?
Czytam właściwie wszystko, co wpadnie mi w ręce. Gdy nie ma w pobliżu książek ani czasopism, potrafię zadowolić się ulotkami, plakatami oraz... regulaminem przewozu osób w komunikacji miejskiej. Każdą wolną chwilę poświęcam na czytanie.
Jestem otwarta na wszystkie gatunki, dlatego ciężko mi wskazać jeden, uważany za ulubiony. Wszystko zależy od nastroju. Czytam zarówno klasyków, jak i paranormale, kryminały i romanse, horrory i powieści obyczajowe.


O blogu:

Stare chińskie przysłowie mówi: "Jeśli nie wiesz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie". Ja jednak staram się wiedzieć co mówię, zaś książki potrafią u mnie wywołać prawdziwy słowotok. Nie zmienia to jednak faktu, że tytuł bloga wywodzi się ze starego chińskiego powiedzenia, że "Książka jest niczym ogród, który można włożyć do kieszeni". Ja te swoje kieszonkowe ogródki zaś pielęgnuję i chcę o nich mówić. Chcę mówić, co mnie w ksiażkach zachwyca, a co denerwuje, co sprawia radość, a co wywołuje irytację.

W moim zamyśle Ogród w kieszeni będzie blogiem recenzyjnym. Nieukrywanie jednak jest to zamysł, gdyż bliżej mi do opiniowania niż prawdziwej krytyki literackiej. Nie posiadam wykształcenia kierunkowego, ani doświadczenie zawodowego w pisaniu recenzji. Jestem natomiast pasjonatką i chcę tę swoją pasję przekazywać dalej. Blog wydaje się być do tego idealnym rozwiązaniem.

Pozdrawiam,
Ailis

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszelkie komentarza zawierające treści obraźliwe lub wulgarne będą usuwane. Nie omieszkam wyrzucić również spamu, który nic nie wnosi do komentowanej notki, poza podaniem linku zwrotnego.