wtorek, 26 lutego 2013

Anne Rice "Kara dla Śpiącej Królewny"

Tytuł: Kara dla Śpiącej Królewny
Autor: Anne Rice
Wydawca: Zysk i s-ka
Liczba stron: 256
Kategoria: erotyka
Ocena: 1/6
Wysokość: 1,6 cm


Właściwie nie wiem, co mnie podkusiło, żeby sięgnąć po tę książkę. Chociaż nie... Jednak wiem. Wyzwanie "Trójka e-pik" z tematyką niewolnictwa całkiem intrygujący tytuł. Choć przyznam, że nie wiedziałam czego się spodziewać, a tym bardziej, że to drugi tom. Choć patrząc na prozę Pani Rice, znanej z serii o wampirach na pewno nie tego...

Różyczka, główna bohaterka książki oraz jej ukochany - Tristan, zostają przewiezieni do wioski i sprzedani na licytacji. Po rozkoszach zamku jest to ogromna odmiana. Tutaj natomiast nad jej uległością czuwa zarówno kapitan straży, jak i właścicielka karczmy, która ją wykupiła.

Jeśli ktoś uważa, że seksem i tematyką BDSM i dominacji, wręcz ocieka trylogia o Szarym to bardzo się myli. "Kara dla Śpiącej Królewny" to wymówka na to, by na ponad dwustu stronach zamieścić, jak najwięcej perwersji i seksu. Przyznam szczerze, że po jej przeczytaniu, "dzieło" E.L. James jawi mi się wręcz jako arcydzieło napisane ze smakiem i gustem.

Brak jakiejś mocniej zarysowanej fabuły, chore pomysły oraz płytcy bohaterowie, powinny w zupełności wystarczyć, by przekazać, jak kiepska jest to książka. Dochodzą jednak do tego niesmaczne miejscami opisy życia w wiosce.

Naprawdę, aż szkoda słów. Dlatego na zakończenie powiem tylko, że nie poleciłabym tej książki nikomu. Ani tej, ani żadnej z pozostałych dwóch części. Sama też raczej po nie nie sięgnę. Chyba, że w ramach kary i przymusu... Brrr.



 * * *
Książka przeczytana w ramach wyzwania Trójka e-pik - powieść z wątkiem niewolnictwa.

5 komentarzy:

  1. Dobrze wiedzieć, jak zapowiada się książka, myślałem że Rice napisała tym razem też coś dobrego

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię książek należących do kategorii erotycznej. Tym bardziej, że są płytkie i autorki pewnie piszą je dlatego, że czegoś im brakuje w ich małżeństwach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dowidziałam się o tej książce, przy okazji zdobywania informacji na temat BDSM, które były mi potrzebne do recenzji, dlatego nie dziwi mi, że książka jest o perwersji i ocieka seksem, bo taka miała być ;-) Podziwiam Cię za przetrwanie tej lektury, ponieważ radość z jej czytania mogą mieć tylko fani tematu BDSM.

    OdpowiedzUsuń
  4. słyszałam już daaawno temu o tej książce i nawet miałam na nią ochotę, ale po twojej recenzji cieszę się, że jednak jej nie kupiła/wypożyczyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka jest po prostu niesmaczna... Kupując ją wiedziałam że będą tam sceny erotyczne, ale to co opisuje autorka jest według mnie nie do przełknięcia, aż odrzuca i nie da się czytać, jest tego za dużo, nie ma wcale wytchnienia od erotyzmu. Doczytałam do połowy z ciekawości że może akurat coś się zmieni ale nie, w kółko to samo... Teraz zastanawiam się co zrobić z tą książka bo aż nie chce się jej kłaść na półce :)mam ochotę ją tylko i wyłącznie wyrzucić...

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie komentarza zawierające treści obraźliwe lub wulgarne będą usuwane. Nie omieszkam wyrzucić również spamu, który nic nie wnosi do komentowanej notki, poza podaniem linku zwrotnego.